Serdaki vs Kieptary – dziedzictwo kulturowe Podhala i Huculszczyzny

Serdaki vs Kieptary – dziedzictwo kulturowe Podhala i Huculszczyzny

            W niedzielę 26 września rozpoczęliśmy (my, czyli 16 uczniów naszej szkoły i 19 uczniów z Liceum w Iwanofrankowsku i Liceum w Mykietyńcach) nową przygodę „Serdaki vs Kieptary”. W ramach międzynarodowego projektu, w ciągu sześciu dni poznawaliśmy kulturę polskich górali i ukraińskich hucułów. Projekt został sfinansowany ze środków Polsko-Ukraińskiej Rady Wymiany Młodzieży z dotacji Ministerstwa Edukacji i Nauki. Celem projektu jest pogłębianie dialogu pomiędzy narodami, kulturami i pokoleniami, wzbudzenie wspólnego zrozumienia różnic i podobieństw oraz poszanowania różnorodności kulturowej Polski i Ukrainy w pryzmacie Podhala i Huculszczyzny.

            Z grupą ukraińską spotkaliśmy się w Krakowie, a następnie, już razem pojechaliśmy do najdłuższej wsi w Polsce, czyli Ochotnicy, do pensjonatu Jurkowski w Ochotnicy Dolnej. Tam poznawaliśmy uroki i piękno Pienin i Gorców. Odbyliśmy rejs statkiem „Harnaś” po Jeziorze Czorsztyńskim. Przeżyliśmy swoją największą przygodę turystyczną tego roku, czyli spływ przełomem Dunajca pontonami! We wtorek zdobyliśmy Lubań, czyli szczyt w Gorcach, duży, zalesiony masyw, który prawie z nami wygrał… Ale nie z nami takie numery! Piękną i malowniczą okolicę w samym centrum Małych Pienin wygodnie podziwialiśmy też z krzesełek kolei Homole i tarasu widokowego w miejscowości Jaworki. Z Jaworek pojechaliśmy do Zakopanego, by tam doświadczyć kolejnych przyjemności, czyli trafiliśmy do Doliny Kościeliskiej.

            Nasz wyjazd to wbrew temu, co zobaczyć możecie na Fb, przede wszystkim ciężka (ale ciekawa i przyjemna) praca. Pracowaliśmy w wyznaczonych zespołach projektowych nad produktami końcowymi projektu: słownikiem polsko-ukraińsko-góralsko-huculskim, scenariuszem show artystyczno-muzycznego, pomysłami na konkurencje w grze „Tropiciele dziedzictwa kulturowego Górali i Hucułów”. Każdego popołudnia szlifowaliśmy scenariusz  show, planowaliśmy stroje, twórczość własną (i artystyczną jednocześnie), kulinaria, tańce. 

            Dalsza część pobytu była już tylko robocza, bardzo robocza i twórcza. Dobrze, że w czwartek padał deszcz. Taka pora roku w górach też jest piękna. Mieliśmy niewątpliwą przyjemność odwiedzić Wiejski Ośrodek Kultury i Szkołę Podstawową w Ochotnicy Górnej. W WDK poznawaliśmy tradycje i kulturę góralskie. Piekliśmy tradycyjne ciasto, które nazwaliśmy góralską pizzą, wysłuchaliśmy koncertu góralskiej kapeli oraz obejrzeliśmy wystawę strojów. Uczyliśmy się góralskiego tańca pod okiem instruktorów WOK oraz wykonaliśmy 20 prac artystycznych zainspirowanych tym, co przez ostatnie dni staraliśmy się chłonąć: pięknem przyrody, dobrocią ludzi, architekturą, kulinariami, strojami, muzyką. Po raz kolejny okazało się, że z naszymi przyjaciółmi z sąsiedniej Ukrainy łączy nas więcej niż nam się zdawało i o czym nie wiedzieliśmy.

            W piątek dopracowaliśmy scenariusz show artystycznego „Miłość w Ochotnicy” na motywach góralskich i huculskich legend. A w sobotę dotarliśmy do finału… Po intensywnych piątkowych próbach granych i śpiewanych, w sobotę rano zobaczyliśmy się w pełnej góralskiej krasie. Dziewczyny w pięknych strojach góralskich i huculskich, chłopcy w haftowanych koszulach. W gościnnych ścianach drewnianej bacówki w pensjonacie Jurkowski zorganizowaliśmy wystawę naszych prac oraz premierowe show artystyczne. Ożeniliśmy naszego Janosika z hucułką Ksenią. Było porwanie, zbójnicy, oświadczyny, wesele z przyśpiewkami i tańcami. I zacytuję na koniec: „Nie po tom tu przysły by my jadły, piuły, po to my tu przysły by my się bawiuły”. I się bawiliśmy, co prawda nie do białego rana, ale trzeba było wracać z gościnnych Gorców do naszej Nowej Soli, do Iwanofrankowska i Mykietyńcow.

            Teraz chcielibyśmy z całego serca podziękować tym, którzy przed nami otworzyli swoje serca i pomagali w tym, by ten projekt się odbył: najbardziej państwu Rozalii i Stanisławowi Jurkowskim, którzy okazali się nie tylko właścicielami pensjonatu, ale naszymi przyjaciółmi, Pani  Monice Jagiele, kierownik Wiejskiego Ośrodka Kultury w Ochotnicy oraz pani Halinie Jagiele, instruktor z WOK, jak również Pani Renacie Rusnarczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Ochotnicy.

A zainteresowanych odsyłamy na strony:

https://www.facebook.com/Serdaki-vs-Kieptary

http://jurkowski.com.pl/

https://www.facebook.com/kulturaochotnicadolna/
https://www.wokgorna.ochotnica.pl/
https://spjamne.ochotnica.pl/pl/199/184/serdaki-vs-kieptary-dziedzictwo-kulturowe-podhala-i-huculszczyzny.html

Agnieszka Schuster

Barbara Kamieniczna

Uliana Nebor

Olga Riznichuk

https://ckziu-elektryk.pl

Pin It on Pinterest

Skip to content